Aviary Attorney
Poczekaj
30
sekund

Zainspirowana twórczością francuskiego rysownika J.J. Grandville’a prawnicza gierka przygodowa, za której powstanie odpowiada niezależne studio Sketchy Logic Games.
Aviary Attorney to prawnicza przygodówka inspirowana twórczością francuskiego rysownika J. J. Grandville’a. Grę opracowało studio Sketchy Logic. Akcja toczy się w Paryżu, w roku 1848, lecz przedstawiona przez twórców wizja tych czasów mocno odbiega od tego, co znamy z podręczników historii. W Aviary Attorney francuska stolica zamieszkana jest bowiem głównie przez różnorodne człekokształtne zwierzątka. W momencie rozpoczęcia kampanii rzeczywistość w mieście jest napięta. W powietrzu wisi świeża rewolucja, a lokalne więzienia są przepełnione. Gra opisuje o przygodach dwóch bohaterów – wykonującego zawód adwokata sokoła imieniem Jayjay Falcon oraz jego pomocnika, wróbla Sparrowsona. W pierwszej z czterech dostępnych spraw duet ten spróbuje oczyścić z zarzutów należącą do burżuazji kotkę Caterline Demiaou, która została oskarżona o zabójstwo. Jej rodzinka jest gotowa zapłacić sporą sumę każdemu, kto znajdzie dowody na jej niewinność. Pod wobec rozgrywki Aviary Attorney pełnymi garściami czerpie z dokonań serii Phoenix Wright. Każda sprawa podzielona jest zatem na dwie sekcje. W pierwszej z nich zajmiemy się przeczesywaniem Paryża, gdzie przeszukujemy lokacje i przesłuchujemy świadków. Następnie uzyskaną w ten sposób wiedzę wykorzystujemy podczas procesów do zaprezentowania sędziom kluczowych dowodów oraz wytykania nieścisłości w zeznaniach obciążających naszych klientów. Co jednakże interesujące, do kontynuowania zabawy wcale nie jest przydatna zwycięstwo w sądzie - popełnione przez gracza błędy mogą zakończyć się skazaniem klienta, a mimo to kampania będzie biegła dalej, a z każdą przegraną jej fabuła staje się bardziej ponura. Tworząc oprawę graficzną, autorzy bazowali na rysunkach francuskiego artysty J. J. Grandville’a, którego najsłynniejsze prace pokazują przedziwne postacie łączące ludzkie ciało z głowami zwierząt. Deweloperzy zeskanowali jego obrazy, a później wyposażyli je w liczne animacje, a jako tła wykorzystano ilustracje z innych XIX-wiecznych lektur.
Komentarze (najnowsze)
Dodaj komentarz